Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Wymyśl dalsze losy Zosi (widma z 2 części ,,Dziadów" - A. Mickiewicza) Zosia to duch pośredni, który został ukarany za bawi… Nicol678 Nicol678
fot. materiały z oficjalnego Facebooka sagi Saga Zmierzch była kiedyś hitem wśród nastolatek. Fanki książek oraz filmów z tej serii kłóciły się na internetowych forach o to, czy bardziej przystojny jest Edward, czy może jednak Jacob i wyobrażały sobie swoje wspólne życie u boku jednego z tych panów. Mimo, że od premiery Przed świtem, ostatniej części z serii, minęło już sześć lat, to tematy związane z gwiazdami filmu wciąż cieszą się ogromnym zainteresowaniem. Pamiętacie małą Mackenzie Foy, która zagrała Renesmee Cullen – córkę Belli (w tej roli Kristen Stewart) i Edwarda, czyli Roberta Pattinsona? Teraz dorosła i jeszcze bardziej wypiękniała! ZOBACZ TAKŻE: 10 faktów o „Riverdale”, o których prawdopodobnie nie mieliście pojęcia >>> Mackenzie kończy w tym roku 18 lat i powoli staje się prawdziwą kobietą. Ostatnio spotkała się ponownie ze swoją filmową matką na otwarciu Chanel Beauty House w Los Angeles. Kristen Stewart i Mackenzie Foy wyglądają teraz bardziej jak siostry, niż jak matka i córka, ale musimy przyznać, że obie wypadły absolutnie pięknie. Aktorki dobrze wspominają wspólną pracę na planie drugiej części Przed świtem i przyznają, że zawsze cieszą się z ponownego spotkania.
Np. Adiutant jeszcze raz raz podnosi głos i Oficer w ostatniej chwili przerywa wypowiedziany rozkaz, żołnierze opuszczają broń, okazuje się, że Adiunt przywozi ułaskawienie Kordiana. Tłum wiwatuje, Grzegorz z niedowierzaniem podnosi się ziemi i biegnie w stronę Kordiana by go uściskać. Okazuje się, że Kordian został ułaskawiony
DEDYKACJA DLA WSZYSTKICH CZYTAJĄCYCH I KOMENTUJĄCYCH:) ____________________________________________________________________ -O IZZ, WŁAŚNIE MIAŁEM IŚĆ DO CIEBIE!!! - NIE MARCO, MUSIMY POROZMAWIAĆ. TY MUSISZ MI WSZYSTKO WYJAŚNIĆ I TO BEZ WYKRĘTÓW BO POŻAŁUJESZ!!!!! - OK WEJDŹ. TU NIKT NASZEJ ROZMOWY NIE USŁYSZY. -CO TO ZA CHŁOPAK?? I W CZYM MAM CI POMÓC?? GADAJ PO DOBROCI ALBO CIĘ ZMUSZĘ!!!! MAM DOŚĆ ZAGADEK I TAJEMNIC!!!!! -SPOKOJNIE IZZ,SAM JESZCZE WSZYSTKIEGO NIE WIEM !!! A CO DO CHŁOPAKA TO JASPER JEST U NAS OD 5 LAT - UCZY SIĘ I POMAGA NAM. MA DAR KONTROLOWANIE EMOCJI,I JESZCZE JEDEN O KTÓRYM NIC NIE MÓWI BO INNE WAMPIRY BY SIĘ OD NIEGO ODWRÓCIŁY. CO DO POMOCY, TO WSZYSTKO POWIEM JAK ALEC I JENA PRZYJADĄ. -NIECH CI BĘDZIE. ALE TEN CHŁOPAK JEST DZIWNY. -DLACZEGO TAK MYŚLISZ IZZ??? -PRZY NIM CZUJE SIĘ DZIWNIE I DO TEGO MAM TAKIE DZIWNE UCZUCIE IŻ SIE ZNAMY- coś ciągnie mnie do niego. A MOJE ZNAMIĘ NA PRAWEJ ŁOPATCE MNIE PIECZE. -POKAŻESZ MI JE IZZ?? -OK-ALE TY JUŻ GO WIELE RAZY WIDZIAŁEŚ!!! -TAK IZZ ALE TERAZ JEST INACZEJ. ZDEJMĘ ŻAKIET. I CHCE WIEDZIEĆ CO JEST GRANE!!! -IZZ TO JEST ZNAK BLIŹNIĄT. -To już zdążyłam zauważyć kiedyś. Jaśniej poproszę. -Ok to możne zacznijmy tak : O nadzwyczajnym związku bliźniąt opowiada wiele mitów i legend, a one same cieszyły się powszechnym uznaniem. W wielu krajach, jako wysłannicy bogów sprawowały władzę, jak choćby bliźnięta Ormazd w starożytnej Persji czy Lugalgirra i Meslamtaea w Mezopotamii. Cywilizacji babilońskiej zawdzięczamy wprowadzenie znaku Bliźniąt do astronomii. Babilończycy mieli siedem par gwiazd bliźniaczych, wśród których Lugalgirra i Meslamtaea nazywane były "Wielkimi bliźniakami". Najsłynniejsze bliźniaki mitologii greckiej to Kastor i Polluks, którzy wykluli się z jajka, złożonego przez Ledę, uwiedzionej przez Zeusa pod postacią łabędzia. Nie byłoby Rzymu, gdyby nie inne znane bliźniaki: Romulus i Remus. Synowie Marsa i westalki Rei Sylwii zostali w koszu wrzuceni do Tybru, gdzie na brzegu znalazła ich wilczyca, która ich wykarmiła. Chłopcy wyrośli na odważnych i silnych młodzieńców, i jak mówi legenda, oni właśnie założyli miasto Rzym. W niektórych kulturach wciąż panuje przekonanie, że bliźnięta mogą mieć nie tylko taki sam wygląd, ale także wspólną duszę, bo to jedna dusza rozdzieliła się pomiędzy dwa ciała. Przekonanie to doprowadzało nawet do uśmiercania nowo narodzonych bliźniaków. Obecnie wśród ludzi robione są badania my też nad tym pracujemy z nimi. Przebadaliśmy w sumie 68 przypadków. Często bliźnięta, które spotkały się ponownie mówiły, że czuły tak, jak gdyby znały się całe życie. Komunikacja między nimi przebiegała bez zakłóceń i wyglądało to tak, jakby rzeczywiście od dawna miały ze sobą kontakt. Odkryto także zaskakujące zbieżności w wyglądzie oraz zachowaniu rozdzielonych bliźniąt, co oczywiście można wyjaśnić sprawą ich jednakowej genetyki. Jednakże badacze zaskoczeni byli najbardziej wieloma zbieżnymi życiowymi szczegółami, które wykraczały poza czysty zbieg okoliczności. - CO TO MA WSPÓLNEGO ZE MNĄ MARCO.??? -PODEJRZEWAM IŻ JESTEŚCIE RODZEŃSTWEM. Bliźniakami dokładniej i połączeniem wszystkich legend o nich w jedną nieznaną jeszcze mi bo praktycznie wszystkie zapiski zostały wieki temu zniszczone!!! Zachował się tylko fragment legendy. -Pokaż mi go natychmiast.!!!! -Znam go na pamięć ale czekaj już ci go daję. Oto ten fragment: "Dziewczyna i chłopak stworzeni przez nieśmiertelnego z miłości do ludzkiej kobiety rozwijający się z niewiarygodną szybkością w jej łonie z której wyzsają wszelkie życie.......... Rozdzieleni połączą się.......... Będą musieli wiele przejść i wycierpieć......... aby pokonać Tego......... aby żyć w świetle dnia i nocy.... móc kochać i żyć w świecie......... " -CO TY PIEPRZYSZ MARCO, TO NIE MOŻLIWE!!! -TO JEST MOŻLIWE, KAJUSZ MI KIEDYŚ WSPOMINAŁ IŻ MIAŁAŚ BRATA ,ALE ON ZAGINĄ 2 DNI PO WASZYCH NARODZINACH. A ARO I RESZTA PAŁACU TEGO NIE PAMIĘTA!!! -A DLACZEGO WUJEK KAJUSZ TO PAMIĘTA?? - BO TRZYMAŁ WTEDY CIEBIE NA RĘKACH I TY GO OSŁONIŁAŚ TARCZĄ NIE MAJĄC POJĘCIA O TYM CO ROBISZ. KAJUSZ KAZAŁ SZUKAĆ TWOJEGO BARTA ALE ŚLAD PO NIM ZAGINĄŁ. WSZYSTKIEGO NIE WIEM , O POSZUKIWANIACH MUSISZ O RESZTĘ ZAPYTAĆ SIĘ KAJUSZA. ZADZWOŃ ALBO JEDŹ DO VOLTERY. -OK ,NIE WIELE MYŚLĄC SKUPIŁAM SIE NA KOCHANYM a zarazem zdradzieckim WUJASZKU KAJUSZU ,ŻE CHCIAŁA BYM ABY TU SIĘ TERAZ ZJAWIŁ. BO JA ZAWSZE WSZYSTKO OD RAZU MUSZĘ WIEDZIEĆ,- ZRESZTĄ PO KIM JA TO MAM- JAK MYŚLICIE??? NO JASNE,ŻE PO ARO Niecierpliwa córeczka tatusia. MARCO ZDEZORIENTOWANY MOIM MILCZENIEM CZEKAŁ,AŻ COŚ POWIEM. MILCZĄCA MYŚLAŁAM O WUJU TAK JAK JAKIŚ CZAS TEMU O ALECU I JENA I NAGLE POJAWIŁ SIĘ ZDEZORIENTOWANY CAJUSZ ;P Najpierw zaczął wyzywać i przeklinać jakim cudem się tu znalazł Potem zauważył Mnie i SZYBKO ZASIADŁ NA KANAPIE Z WIELOMA PYTANIAMI W GŁOWIE.... CDN............... ------------------------------------------------------------------------------------------ Rozdział, chyba nudny ale mam nadzieję, iż wam kochani się spodoba:) Liczę na wasze opinie pod rozdziałem:) Pozdrawiam serdecznie :) Do następnego:)
Wschód śłońca ( Dalsze losy Edwarda i Belli) • E-BOOKI • pliki użytkownika skarbeczeczek3 przechowywane w serwisie Chomikuj.pl • Dalsze losy Edwarda i Belli.16doc.doc, Dalsze losy Edwarda i Belli.15doc.doc
Polki Po godzinach Filmy Jeśli nie możesz doczekać się kolejnej części Sagi Zmierzch i losów Belli i Edwarda, mamy dla Was pierwsze zdjęcia. Monolith Films / 14:38 POWRÓT DO ARTYKUŁU POPRZEDNIA 3 z 13 NASTĘPNA fot. Monolith Films "Saga Zmierzch: Przed świtem Tagi: Saga Zmierzch, premiery kinowe Najlepsze Promocje i Wyprzedaże BORN2BESandały Na Obcasie Nawet 60% Taniej!Skorzystaj z Rabatu!ZOBACZ Okazja! Q&QSubtelne Zegarki w Promocji!Skorzystaj z Rabatu!ZOBACZ Hit Cenowy BORN2BESukienki PLUS SIZE Do 39,90 zł!Nie Przegap Okazji!ZOBACZ TOP MEDIAEXPERTSmartwatche w Super Niskich Cenach!Mega Niska Cena!ZOBACZ REKLAMA
dalsze losy czwórki rodzeństwa mogłyby potoczyć się tak , że Edward został bardzo bogatym księciem . natomiast Zuzanna wyżła samąż i miała troje dzieci . Piotr zginął w bitwie , w której stanów w obroni Łucjii. a Łucja zastała wolantariuszką i pomaga chorym .
Droga straszliwie się dłużyła. Jednak po kilku minutach ( kto wie, a może to były sekundy? ) z daleka zamajaczył niewielki budynek. Przyśpieszyłam. Kiedy znalazłam się dosyć blisko, warknęłam cicho. Zależało mi, by Jacob to usłyszał i wyszedł na zewnątrz. W końcu potrafi rozróżniać głosy. W szczególności Renesmee. Kiedy nie zauważyłam jakiejkolwiek reakcji, po prostu podeszłam do drzwi i zapukałam. - Witaj Bello. Cóż cię do nas sprowadza? - Drzwi otworzył Billy. No tak mogłam się domyślić, że Jake nie ma najnormalniej w świecie w domu. - Cześć, Billy. Chciałam rozmawiać z Jacobem. Ale nie ma go. - No tak, twój węch. Nigdy się do tego nie przyzwyczaję. - Sama do końca się z tym nie oswoiłam. A mogę wiedzieć gdzie jest Jake? - Na plaży... ze sforą. Radzę Ci tam nie iść. Nie są już miło nastawieni do ciebie, kiedy nie pozwoliłaś Jacobowi spotykać się z Nessie. A właśnie, u was wszystko w porządku? - dodał zaniepokojony. - Oczywiście. No dobrze, jednak udam się na plażę. Do zobaczenia, Billy. - pożegnałam się i puściłam się biegiem w kierunku plaży. Biegłam krótko. Zaraz natrafiłam na zapach sfory. Byli oni na szczęście w ludzkiej postaci. Pierwszego z nich zauważyłam Setha. - Cześć, Bella! Co u ciebie? - Cześć, Seth. Ogólnie dobrze, oprócz tego, że specjalnie próbujecie mnie otoczyć. - Zauważyłaś. - powiedział smutno. - Trudno nie zauważyć, Seth. - Bello, ja do ciebie i reszty twojej rodziny nic, a nic nie mam. Tylko wiesz, Sam nam każe... - A on jest Alfą. Okej, rozumiem. Przekaż tylko Jacobowi, że dzisiaj ma szczęście. Nie umiem jeszcze walczyć, ale nie szkodzi. Emmett obiecał mnie nauczyć. - Na pewno przekaże. - Fajnie. Do zobaczenia! Cholera! Czemu tak łatwo się poddałam? Mogłam przecież pójść do Jacoba, i wyjaśnić mu pewne sprawy, w sposób dość wyrafinowany i elegancki. Wycofałam się jednak z rezerwatu, i wróciłam do Charliego po Renesmee. Wzięłam ją do samochodu, i wróciliśmy do domu. - Bello! Mogłaś mi powiedzieć o co ci chodziło wtedy na polanie! Zaraz bym cię nauczył! - Emmett był zawiedziony, że nie poinformowałam go po co mi umiejętność walki. - Nie spodziewałam się, że tak szybko pojadę do La Push. - Ja również, nie. Ale mogłaś znaleźć tego kundla! - Owszem, mogłam. Ale... pogadam z nim na osobności. Kiedy będę z nim walczyć zależy mi byśmy byli sami. Wiesz, Leah, Seth i reszta włączyli by się do walki. - wzdrygnęłam się na tą myśl. - Masz dziwny tok rozumowania, Bello. - Dzięki za komplement. - roześmiałam się. Jednak zauważyłam, że Renesmee niecierpliwie czeka w moich ramionach. Całkowicie o tym zapomniałam. Weszłam z małą do domu Cullenów. Esme i Carlisle wraz z Tanya rozmawiali o diecie Nessie, a pozostali oglądali mecz w telewizorze. - Edwardzie, moglibyśmy pójść do domu? Mam Ci coś do powiedzenia. - Oczywiście, Bello. Jazz powiesz mi potem, która drużyna wygrała. Wyszliśmy przed dom. Słońce mocno grzało, co było zadziwiające. Spojrzałam na Edwarda. Świecił się tak samo, jak wtedy na polance, kiedy byłam jeszcze człowiekiem. Gdy doszliśmy do domu, ułożyłam Renesmee do snu, była bardzo zmęczona po dniu u Charliego. My z Edwardem usiedliśmy na łóżku. - Edwardzie... - Tak, Bello? - Bo martwię się o nasze metody wychowawcze. - wypaliłam. - O metody wychowawcze? - Edward parsknął śmiechem. - Nasza córka to najbardziej rozpieszczona wampirzyca na świecie. - Ale... tak mało czasu jej poświęcamy. Za kilka lat będzie już dorosła. Nie doświadczy prawdziwego dzieciństwa z matką i ojcem. - Kochanie, przecież zajmujemy się nią najlepiej jak potrafimy. - Owszem. Ale Rosalie zachowuje się jakby była jej matką. Karmi ją, myje, bawi się z nią... - zaczęłam wyliczać. Jednak przerwał mi pocałunek Edwarda. - Cicho tam. Na czym ja skończyłam... Edward roześmiał się i porwał mnie w ramiona. Uwielbiałam chwilę, gdy byliśmy z Edwardem sam na sam. Ale miałam wyrzuty sumienia w stosunku do naszej córki. Kiedy wreszcie oderwaliśmy się od siebie minęło sporo czasu. Lada chwila miała obudzić się Renesmee. Położyliśmy się więc z Edwardem wygodnie, nasłuchując oznak, że Nessie już wstała. Jednak nasłuchiwałam niedokładnie. Przegapiłam chwilę gdy mała wstała i podeszła do nas. Więc roześmiałam się kiedy mała główka z tysiącami rudych loków wyłoniła się z prześcieradła i weszła do nas na łóżko. Przytuliłam ją mocno. To samo zrobił Edward. - Pokażesz mamie, jak bawiłaś się u dziadka? Mała pokiwała główką i przyłożyła swoją pulchną łapkę do mojego policzka. Pokazała mi jak bawili się kolorowymi świnkami, jak Nessie pięknie narysowała mnie, Edwarda, siebie i Charliego i podarowała mu ten obrazek. Zadowolona z siebie, skończyła pokazywać. - Jestem głodna. Chodźmy na polowanie. - jęknęła nagle Renesmee. - Dobrze, zaraz pójdziemy. - Edward pogłaskał małą po główce. - Szczerze, też bym coś zjadł. Bello, idziesz z nami? - Co? Nie, mam sprawę do załatwienia. - Bello, wszystko w porządku? - spytał zmartwiony Edward. - Oczywiście. - No dobrze. To idziemy. Do zobaczenia. - pocałował mnie przelotnie i wyszedł z pokoju. To samo uczyniła Nessie. Przeciągnęłam się i wstałam. Spojrzałam na siebie. Nie wyglądałam najlepiej. Mimo mojej porcelanowej urody, wyglądałam jak przestarzała modelka. Pewnie jestem nietypowym wampirem jeśli tak wyglądam. No cóż, Edward i Renesmee nigdy się nie skarżyli. Więc ja też nie powinnam. Wybiegłam z naszego kamiennego domku i skierowałam się w stronę domu Esme i Carlisle. Węchem odszukałam Emmetta, siedział na werandzie i zawzięcie dyskutował o czymś z Rose. Nie wiem o czym, ponieważ jak tylko mnie wyczuli przerwali dyskusję. - Cześć. Emmett, gotowy? - powiedziałam wesoło. - Rose, Nessie jest na polowaniu. Wróci niedługo. - Wiem. - warknęła. - Emmett, przemyśl to. To najlepsza decyzja z możliwym. Zmroziła mnie wzrokiem i znikła wewnątrz domu. Co ją ugryzło? Zawsze starała się być miła dla mnie, Renesmee i całej rodziny. - Okej, gotowa? - zapytał podekscytowany Emmett. Właśnie wtedy obok nas przemknął Jasper. - Ejj, Jazz. Zostajesz. - Emmett, nie mam czasu na głupoty. - jęknął chłopak. - Co tym razem? - Bella, chce nauczyć się walczyć. - Ahh, Bella chce się nauczyć walczyć... Dobrze pomogę Ci ją nauczyć. Usiądź, Bello na trawie i obserwuj nas. Kiwnęłam głową i posłusznie usiadłam. Chłopacy zaczęli walczyć. Starałam się wszystko zapamiętać, pod jakim kątem uderzali i w jakie miejsca. W końcu Jasper zwyciężył. - No, Bello. Zapamiętałaś coś? - kiwnęłam głową. - Świetnie, teraz proszę, spróbuj z Emmettem. Walka z nim szła mi całkiem nieźle. Kilka razy powaliłam go na ziemie, ale on nie był mi dłużny. - Zmień kąt. Nie, nie w to miejsce! Świetnie! Nie uciekaj! Mocniej, mocniej! - dorzucał co chwilę Jasper. Kiedy walka się skoczyła ( remis. ) miałam stoczyć następną z Jasperem. Bił lżej od Emmetta, ale umiał tysiące najróżniejszych chwytów. - Mocniej, Bella mocniej! Z całej siły! W twarz! - teraz komentatorem był Emm. Walka znów zakończyła się remisem. Byłam dumna ze swoich postępów. Nie wiedziałam, że ich pokonam. - Bello, wiedz, że było bez forów. Naprawdę jesteś dobra. Gratulacje. - powiedział zdumiony Jasper. - A teraz muszę iść na polowanie. Byłam z siebie bardzo dumna. Nie wiedziałam, że jestem taka dobra. Jeszcze Jasper powiedział, że to było bez forów.. Jestem gotowa by się z nim zmierzyć. Z kieszeni dżinsów wyciągnęłam komórkę, wybrałam numer Jacoba. - Halo? - Las. Koło Cullenów. Za godzinę. Pożałujesz jak przyjdziesz z kimś. Obiecuję. - powiedziałam do słuchawki groźnie i rozłączyłam się. Teraz wystarczy tylko czekać...
Napisz opowiadanie z dialogiem o tym jak potoczyły się dalsze losy Pana Tomasza na podstawie lektury Katarynka.Potrzebuje na już.klasa 5 Zobacz odpowiedź Reklama
Stephenie Meyer, autorka popularnej serii Zmierzch zapowiedziała, że w sierpniu ukaże się kolejna powieść z serii – "Midnight Sun". Czy będzie to tylko historia widziana oczami wampira Edwarda, czy Meyer pokaże dalsze losy rodziny Cullenów i ich niezwyklej, półwampirzej córki Reneesme? Wydawnictwo Little Brown, które 4 sierpnia 2020 opublikuje najnowszą książkę Meyer, bardzo chwali nowe dzieło autorki. Ocenia je wręcz jako epickie, opowiadające o "dogłębnej rozkoszy i niszczycielskich konsekwencjach nieśmiertelnej miłości". Czyżby w raju Belli Swan i Edwarda Cullena nagle się coś popsuło? A może to wstęp do kolejnych części sagi? Autorka chciała napisać trzy książki opowiadające o losach drugoplanowych do tej pory bohaterów: Jacoba i Renesmee. Na razie nie wiadomo jaki jest los wspomnianych historii o Jacobie. Kiedyś do sieci wyciekły już fragmenty rękopisu i Meyer zatrzymała się ucieszy, a ktoś wyszydziOczywiście fani sagi "Zmierzch", nie tylko nastolatki, ale i ich... mamy nie mogą doczekać się tej kontynuacji. Krytycy zapewne już piszą zgryźliwe recenzje. Bo nie oszukujmy się – Stephenie raczej nie zmieni swego nieco irytującego stylu pisania i naiwnego podejścia do postaci – jak zawsze pięknych, mądrych bogatych i inteligentnych. Tak zwany merysuizm będzie i tu obecny. Lecz jak książka Meyer zostanie tym razem przyjęta w Polsce? Może już nie być tak gładko jak kilka lat temu. Dziś od książek o wampirach uginają się półki. Powieść może znaleźć się na cenzurowanym w Polsce ze względu na propagowanie idei, że... wampiry mogą istnieć. Wszak po latach zachwytu znalazł się tam znacznie lepiej napisana seria o Harrym Potterze. Konserwatywnym środowiskom nie podoba się to, że opowiada o czarach. Religijna StephenieDo ultrareligijnych przeciwników książek o wampirach nie dochodzą informacje, że ta powieść to jedynie fikcja, a nie rzeczywistość. Nie przyjmują do wiadomości, że jej autorka w wampiry nie wierzy, bo sama jest gorliwą chrześcijanką, do tego stopnia, że uczestniczy w niedzielnych mszach i jest piewczynią czystości przedmałżeńskiej. Pamiętajmy przecież, że Bella i Edward poszli ze sobą do łóżka dopiero po ślubie. Prawdopodobnie dla obojga z nich był to "pierwszy raz". Edward jako 100-letni wampir w ciele 17-latka do aż nocy poślubnej z Bellą nie zaznał rozkoszy seksu. Powrót Edwarda na... ekran?Prawda jest taka, że do dziś "Zmierzch" wiele osób czyta, a gdy jakaś telewizja pokazuje ekranizację powieści z Robertem Pattinsonem, oglądają ją miliony widzów. Można więc przypuszczać, że gdy tylko "Midnight Sun" pojawi się na rynku, natychmiast zostanie zekranizowane. Plotki te poniekąd podsycił sam aktor w wywiadzie dla portalu Variety. Aktor nieraz mówił, że ta rola jest dla niego przez to bardzo uciążliwa, głownie przez natrętne fanki. Ostatecznie jednak okazuje się, że tęskni za czterema latami, które spędził na filmowym planie. Przyznał, że jest otwarty na powrót do zagrania seksownego Edwarda Cullena. Biorąc pod uwagę czas, jaki spędziłem na odżywianiu i nawilżaniu skóry, jestem jak najbardziej gotowy na to, żeby zagrać 17-latka. Poważnie – zażartował Pattinson w słowa dają fanom nadzieję. Książkomaniacy na pewno ucieszą się też inną znaną kontynuacją: prequelem "Igrzysk śmierci". Książka "Ballada o ptakach i wężach" Suzanne Collins opowiada o młodości przyszłego prezydenta Snowa i także będzie sfilmowana. Czy zatem również fani Harry'ego Pottera doczekają się nowej książki? napisała przecież "Przeklęte dziecko" - sztukę o dorosłym Harrym Potterze i jego potomstwie. To idealny materiał na film. Autorka z łatwością mogłaby też opisać dalsze losy Harry'ego, Rona i Hermiony. Nie raz przecież sugerowała, jak mogłoby się potoczyć ich dalsze życie.
. 47 439 651 738 463 177 316 0
dalsze losy belli i edwarda